Blog zaniedbany, bo nie mam czasu na nic. Opieka nad dwójką dzieci pochłania mnie całkowicie.
Ale może napisze co nowego u nas. Przed wakacjami odbyliśmy drugi trening słuchowy metodą Tomatisa.
Następnie w wakacje odpuściliśmy sobie przedszkole i terapie i wyjechaliśmy na wieś. Odpoczynek sprawił, że Antoś zaczął się z nami komunikować. Pojawiły się nowe słowa, próby składania wyrazów w zdania oraz gesty. Nasza radość jest prze ogromna. Dla każdego rodzica jest to pewien sukces. To nic, że sepleni, że czasami jest to wypowiadane niewyraźnie, ale najważniejsze, że my go rozumiemy.
Antoś zaczął pięknie okazywać emocje, przytula się, daje buziaki nam i siostrze. Oczywiście występują też zachowania niepożądane, ale póki co radzimy sobie.
Od września Antek chodzi do nowego przedszkola razem ze swoim kumplem Olisiem. Jest to placówka prywatna, dwóch autystów, reszta dzieci zdrowa. Zmiana przedszkola to był strzał w dziesiątkę. Antek chodzi do niego chętnie z uśmiechem na ustach. Rozwija się manualnie, dalej pojawiają się nowe słowa. Bawi się z dziećmi, uczestniczy w wycieczkach a nawet i był na basenie, gdzie wcześniej było to nie do pomyślenia. Cóż, chłopak nam się zmienia ;)
Dalej się terapeutyzujemy. Prywatnie chodzimy na Si, uczestniczymy w Klubiku, w zajęciach indywidualnych : relacje poprzez zabawę oraz jednego dnia jeździmy do naszej Fundacji JiM na blok zajęć, gdzie Antoś ma logopedię, TUSa, zajęcia z psychologiem oraz polisensorykę.
Niedawno też poznaliśmy kwotę z jednego % i chciałam tu i teraz wszystkim podziękować za otrzymaną pomoc. Dzięki niej możemy dalej uczestniczyć w terapii, dzięki której są efekty.
Od listopada zaczynamy trzecią serię Tomatisa. Trzymajcie kciuki! Buźka.