Antoś

Antoś

sobota, 14 grudnia 2013

Koniec żartów...

Matka zdecydowała. Nie ma żartów już z tym ciągłym, nieprzechodzącym kaszlem i zatkanym nosem. Ile można! Ma go od września i nic a nic nie przechodzi, jedynie co to słabnie albo nasila się... naczytałam się, że równie dobrze może to być bezobjawowe zapalenie płuc lub jakaś bakteria chlamydia pneumoniae, która też wywołuje przewlekły kaszel. Opcji jest wiele... a jak będę sobie tak czekać i wierzyć, że jest czysty jak go lekarze osłuchują , to w końcu nabawię dziecko z ich pomocą astmy. Tak więc w poniedziałek zabieram się do działania. Pójdę, to pediatry, zobaczę co powie i w między czasie umówię dziecko na prywatną wizytę u pulmonologa, może ten zleci rtg klatki piersiowej albo jakieś badania na przeciwciała wyżej wymienionej chlamydii.

Co u nas? Antoś od dwóch tygodni jest zafascynowany Kubusiem Puchatkiem, tak więc Mikołaj obdarował go grającym Kubusiem, pościelą, ręcznikiem, podusią i szlafroczkiem. Antolek szczęśliwy i oto chodziło ;)

2 komentarze:

  1. Ale bogaty ten mikołaj :) a co do kaszlu oby się wyjaśniło co to, bo chol.... Idzie dostać buuuu

    OdpowiedzUsuń
  2. chorowity ten Twój synek. Dobrze, że chociaż Kubiś mu poprawił humor ;)

    OdpowiedzUsuń